Cmentarze Grajewa

Henryk Modzelewski

 

Cmentarze Grajewa

 

W historii Grajewa znane są cztery cmentarze grzebalne: katolicki, ewangelicki, żydowski, i prawosławny.

 

 

 

Cmentarz katolicki

Wśród wielu mogił wyróżnia się grobowiec księży i rodziny Złotkowskich z Grajewa oraz opuszczone grobowce: Żelachowskich z Bogusz i Gardockich z Wojewodzina. Znane są też i upamiętnione mogiły: Jana Pisowackiego - weterana powstania Styczniowego (brak informacji na ten temat), Wacława Perlitza - pierwszego burmistrza Grajewa w odrodzonej II-giej Rzeczypospolitej, inicjatora budowy Szkoły Podstawowej nr 1 w Grajewie, dra kpt. Tadeusza Nowickiego patrona jednej z ulic Grajewa; dra Witolda Ginela patrona Szpitala Ogólnego w Grajewie; dra Bolesława Dziczkańca, por. AK, w czasie okupacji szefa służby sanitarnej przy Sztabie Okręgu Nowogródzkiego Armii Krajowej; por. AK Józefa Dąbrowskiego - z-cy komendanta Obwodu Grajewskiego AK; chor. AK Alfonsa Przerzanowskiego - dowódcy III szwadronu w 9 Pułku Strzelców Konnyc

h AK; żołnierzy AK - plut. Witalisa Świackiego ps. Brzask, lat 16, który zginął na Grzędach, pdch. Henryka Rabka ps. Wichura lat 20 i plut. Tadeusza Świackiego lat 18, którzy polegli pod Okołem dnia 24.

06.1944 r. i wielu innych, o których pamięć nie może zaginąć. W południowej części cmentarza jest wydzielona kwatera grobów żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w okolicy Grajewa w latach 1944/45. Obok jest grób 110 "Patriotów polskich" zamordowanych przez Niemców w 1941 r. Dalej w stronę kaplicy jest 49 upamiętnionych grobów żołnierzy niemieckich z pierwszej wojny światowej. W roku 1984 katolicki cmentarz parafialny poszerzono o cmentarz komunalny.

 

Cmentarz ewangelicki

Wraz z rozwojem gospodarczym Grajewa w końcu XIX w. i na początku XX w. wiązał się napływ ludności niemieckiej. Właściciele powstających w Grajewie fabryk sprowadzali z innych miast, a także z Prus wielu fachowców. Zasilali oni istniejącą już w Grajewie grupę ludności wyznania ewangelicko-augsburskiego. Spora też grupa ludności niemieckiej przybyła do Grajewa po roku 1915, kiedy to Niemcy zajęli teren powiatu grajewskiego po Biebrzę, na której zatrzymał się front. Przybyło wtedy do Grajewa dużo niemieckiego wojska i wielu niemieckich urzędników. Wtedy to został pobudowany przy ul. Strażackiej dom modlitwy dla ludności ewangelicko-augsburskiej. W 1893 r. protestanci stanowili 30% ludności Grajewa, jednak w 1914 r. tylko 1%. W budynku liceum, gdzie obecnie mieści się internat, był szpital niemiecki, a obok w domu p. Konopków mieszkał personel lekarski. Ten dom w 1939 r. spłonął. Zmarłych w szpitalu żołnierzy grzebali w park

u przy ulicy Strażackiej. Na mogiłach stawiali drewniane krzyże i przybijali do nich blaszane tabliczki z personaliami zmarłych. Po kilku miesiącach przywieźli z Niemiec żeliwne tablic

e z imieniem, nazwiskiem, stopniem wojskowym, nazwą jednostki i datą śmierci pochowanego tam żołnierza i zamontowali je na mogiłach w betonowych podstawach. Ten cmentarz żołnierzy niemieckich w parku był do czasu jego przebudowy, to jest w roku 1934 lub 1935. Przebudowa była konieczna, ponieważ tam odby

wały się wszelkie imprezy kulturalno-rozrywkowe, głośne zabawy taneczne itp. Wtedy w porozumieniu z ambasadą niemiecką i pod nadzorem niemieckich oficerów z tego niemieckiego cmentarza wojskowego, zwłoki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz ewangelicki, gdzie spoczywają do dzisiaj. Obecnie cmentarz ewangelicki nie istnieje. Jego teren zajęły pochówki katolickie.

 

Cmentarz żydowski

Cmentarz prawosławny w Grajewie powstał na przełomie XIX i XX w. Ówczesne rosyjskie władze okupacyjne zlokalizowały go pomiędzy miastem a koszarami przy ówczesnej ulicy Leśnej (dziś Wojska Polskiego). Po wybudowaniu kolei żelaznej Brześć-Królewiec w 1873 r. i równolegle do niej drogi bitej w Grajewie w latach 1873-1899 wybudowano gmach dworca kolejowego I klasy, murowane parterowe i piętrowe budynki dla potrzeb władz kolei, komory celnej, straży granicznej oraz budynki mieszkalne. W Grajewie powstała duża i ruchliwa stacja przeładunkowa oraz celna. Wiązało się to z napływem różnych funkcjonariuszy i urzędników rosyjskich, którzy przybywal i tu z całymi rodzinami.

Powrót na początek strony