Wygrana Grajewskiej WARMII

mecz fot.5.JPG

    W środowe upalne popołudnie pewne zwycięstwo w IV lidze zanotowali piłkarze grajewskiej Warmii. Będąc wyraźnie lepszym zespołem pokonali 3 : 1 Czarnych Czarna Białostocka. A przy lepszej skuteczności, szczególnie w II połowie,  wynik byłby znacznie wyższy.

     Już od pierwszego gwizdka widać było, że gospodarze panują na boisku. Tyle, że nie było zbyt dużo klarownych sytuacji podbramkowych, a goście sporadycznie gościli pod bramka gospodarzy. W pierwszych minutach obok słupka strzela Tomasz Dzierzgowski, a Eduison wysoko strzela głową nad poprzeczką. W 13 minucie bramkarz Czarnych fauluje w polu karnym szarżującego Dzierzgowskiego i po konsultacji z asystentem pokazuje na „11”metr. Do piłki podchodzi Dawid Skalski i silnym strzałem pokonuje Dawida Krajewskiego. Po uzyskaniu prowadzenia gospodarze mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku. Jednak razili nieskutecznością, a nawet wzajemnie sobie przeszkadzali w polu karnym gości jak np.  w 26 minucie. Wtedy strzał Dawida Kondratowicza trafia w nogi Dzierzgowskiego. Drużna z Czarnej Białostockiej pierwszą okazję do zdobycia bramki miała dopiero w 37 minucie. Po kontrze strzał głową Bartosza Glińskiego przelatuje obok słupka. Tuż przed ostatnim gwizdkiem Kondratowicz po rajdzie prze połowę boiska zwyczajnie się pogubił i traci piłkę.

     Po przerwie nadal wyraźna przewaga gospodarzy. Jednak nikt nie potrafił skutecznie zakończyć kilka ładnych akcji. Do tego kilka spalonych i nadal bez zmiany wyniku. W 49 minucie nad poprzeczką strzela  Jakub Wolny. Kilka minut później piłkę w pole karne z prawej strony zagrywa Dzierzgowski, a Łukasz Wojno spokojnie pakuje ją do siatki i na trybunach spora radość i uspokojenie, że wynik gwarantuje trzy punkty. Od tego momentu Warmia miała sporo okazji do podwyższenia wyniku. Jednak kilka Razy Pavlo Nikolaichuk nie trafia do bramki. Podobnie Kacper Śleszyński. Kilka razy blisko zdobycia bramki Wojno. A goście zaczęli groźnie kontratakować. W 70 minucie Szymon Hołownia strzela w ręce bramkarza.  Później przepięknym strzałem z ponad 20 metrów popisał się Marcin Pawnuk i piłka wpada do bramki mającego mało pracy Filipa Święcińskiego. I powiało trochę niepewnością na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego. Na szczęście w 83 minucie piękna akcja Warmii kończy się bramka Skalskiego. I jeszcze do końca gospodarze mieli kilka okazji, które jednak nie wykorzystali.

     Trzy punkty zostały w Grajewie i zespół pokazał, że mimo wielkiego osłabienia kontuzjami może wygrywać. Teraz przed Warmią trudny wyjazd do solidnej drużyny z Wasilkowa.

WJ

WARMIA GRAJEWO – CZARNI CZARNA BIAŁOSTOCKA 3 : 1 (1:0).

Bramki:1 : 0 – Dawid Skalski 13 karny, 2 : 0- Łukasz Wojno 53, 2 : 1 – Marcin Pawnuk 76, 3 : 1 – Dawid Skalski 83.

WARMIA: Święciński -Mingielewicz (46 Kossyk), Mikucki (46 Nikolaichuk), P. Sobolewski, Śleszyński, Dzierzgowski (62 Wójcicki), Kondratowicz (86 Bukowski), Skalski, Chmielewski (46 Ł.  Wojno), Edison,Polak. Trener: Paweł Sobolewski.

CZARNI: Krajewski – Szycko, Gliński, Frankowski (73 M. Małyszko), S. Małyszko (65 M. Hołowacz),  Kuczyński (62 Stefanowski), Pawnuk, Wolny (78 Luty), S. Hołowacz), Kosicki, Tarasiuk (70 Karpowicz).Trener: Mateusz Worniecki.

Żółte kartki:Mingielewicz, Mikucki, Chmielewski(Warmia).

Sędziowali: Piotr Podbielski jako główny oraz Marcin Adamski i Konrad Lewończuk (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

 

 

Aktualności

Powrót na początek strony