Mecz w Grajewie w cieniu awantur na trybunach

Warmia Grajewo-ŁKS Łomża 2.JPG

     Od lat mecze Warmia Grajewo-ŁKS Łomża odbywają się z wieloma podtekstami i są zaliczane do imprez podwyższonego ryzyka. W sobotnie popołudnie ich mecz został przerwany po 87 minutach z powodu awantur na trybunach i wejściu policji z polewaczką na stadion. Siły porządkowe użyły gazu i kibiców uspokajano wodą z polewaczki, bo próbowali wejść na płytę oraz rzucali na policję różne przedmioty. Widząc trudną sytuację sędzia podjął decyzję o zakończeniu spotkania. Teraz o losach sobotniego  meczu zadecyduje Podlaski ZPN.

   Mecz od początku podobał się licznie zgromadzonej publiczności. Oba zespoły prowadziły otwartą grę i chciały powalczyć o trzy punkty. W 16 minucie w dużym zamieszaniu podbramkowym Przemysław Zarzecki kieruje piłkę do siatki i wielka radość w obozie gospodarzy. Utrata bramki bardzo zmobilizowała gości. W 22 minucie Rafał Maćkowski wykorzystał fatalny błąd obrony i wyrównuje. Kilkanaście minut później przepięknym strzałem popisuje się Felipe i ŁKS wychodzi na prowadzenie. I to nie był koniec emocji bowiem sześć minut później dośrodkowanie Dawida Skalskiego celnym strzałem kończy Marcin Mikucki i do przerwy remis.

   Po przerwie nadal dobra gra i sporo okazji do zmiany wyniku, do czego bardzo dążyli goście, którym zwycięstwo było potrzebne w walce o awans. W 72 minucie rzut rożny dla gości i do piłki najwyżej wyskoczył Melao i pakuje ją głową do bramki ku rozpaczy gospodarzy. To ich nie załamało i próbowali wyrównać. Tyle, że w 86 minucie kolejny szkolny błąd obrony i Vitali Nerukh wychodzi sam na sam z bramkarzem i wykorzystuje okazję.

   Zaraz po wznowieniu gry w środku pola dochodzi do przepychanek, które zamieniły się w boiskową awanturę z udziałem obu stron. Za chwilę przeniosło się to na trybuny i na płytę wchodzi ochrona i policja. Część kibiców usiłował wbiec na murawę ale powstrzymało ich użycie gazu i woda z polewaczki. Na służby porządkowe poleciały różne przedmioty. Na szczęście udało się uniknąć większej rozróby. W tej sytuacji sędzia podjął decyzję o przerwaniu meczu.

   Teraz tylko przyjdzie czekać na decyzje Podlaskiego ZPN.

WJ

WARMIA GRAJEWO – ŁKS 1926 ŁOMŻA 2 :4(2:2).

WARMIA: Święciński -  Mikucki, Łapiński, Kossyk (78 Wójcicki), Skalski, Bukowski, Wojno, Edison, Polak, Bińczak, Zarzecki. Trener: Kamil Randzio.

ŁKS: Tsimashkou – Dobrowolski, Kamienowski, Melao, Walczak, Maćkowski (84 Nerukh), Sokołowski (67 Zawistowski), Świderski, Bednarek, Felipe (80 Tiago), Michasiewicz. Trener: Hubert Błaszczak.

Żółte kartki: Łapiński (Warmia) – Melao, Sokołowski, Felipe (ŁKS).

Czerwone kartki: Edison (Warmia) 87 – Tiago (ŁKS) 87.

Sędziowali: Jakub Rutkowski jako główny oraz Bartosz Tomaszuk i Dominik Bućko (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Aktualności

Powrót na początek strony