GRAJEWSKA WARMIA W CZUBIE TABELI IV LIGI

WARMIA-SPARTA fot.5.JPG

     Grajewska Warmia nie zwalnia jesiennego tempa w IV lidze i po wygranej 4 : 0 ze Spartą Szepietowo jest w czubie tabeli. I do tego mimo wielu roszad w składzie i osłabienia kontuzjami pokazuje, że ma dobrych zmienników, którzy potrafią walczyć o ligowe punkty.

   Mecz od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Goście jednak nie zamierzali się poddać i stwarzali sobie groźne sytuacje podbramkowe. Już w 4 minucie Łukasz Sobolewski miał sporo problemów z obroną strzału Jana Kacprowskiego. Warmia też nie próżnowała. Tyle, że bez efektu. W 16 minucie prawą stroną przedarł się Arkadiusz Mazurek, wrzucił piłkę w pole karne,a tam spokojnie i celnie uderzył Rafał Kalinowski. W odpowiedzi szybka kontra gości i strzał Kacprowskiego łapie bramkarz. W tym czasie obrona gospodarzy kilka razy była w opałach. Warmia też atakowała. W 29minucie piękny strzał Marcina Mikuckiego przelatuje nad poprzeczką. Kilka minut później Rafał Szybajło mija dwóch obrońców i strzela tuż obok lewego słupka. Przed przerwą kolejny raz bramkarz Sparty Adrian Smętek pokazał klasę przy strzale Kacpra Śleszyńskiego.

    Po przerwie nadal przewaga Warmii i groźne kontry gości,którzy chcieli przynajmniej zremisować.  W 49  minucie tuż obok słupka strzela Kacper Malitka. Po kolejnym ataku gospodarzy silny strzał Mazurka wybija z bramki obrońca. Ale goście byli bezradni w 62 minucie po kolejnym strzale tego piłkarza i piłka wpadła do siatki. Po tym Warmia nie poprzestała i Maciej Polak był bliski podwyższenia wyniku. W 83 minucie faul w polu karnym Sparty kończy się „11”. Do piłki podchodzi wracający po dłuższej kontuzji Paweł Kossyk i pewnie zdobywa gola. Sparta niespodziewania w 86 minucie dostała rzut karny. Ale świetnie spisał się Sobolewski i wybił strzał Michała Czarneckiego. W ostatniej minucie głową strzela Przemysław Zarzecki i ustala wynik.

     Ten mecz pokazał, że Warmia jesienią, to zupełnie inny zespół niż wiosną. I mimo osłabienia kolejne punkty. Oby tak dalej.

   Teraz w środę Warmia jedzie do Białegostoku na mecz z MOPS, a u siebie zagra w sobotę 16 września o godz. 16 z KS Grabówka.

WJ

WARMIA GRAJEWO -SPARTA 1951 SZEPIETOWO 4 :0(1:0).

Bramki: 1 : 0 – Rafał Kalinowski 16, 2 : 0 – Arkadiusz Mazurek, 3 : 0 Paweł Kossyk karny, 4 :0-Przemysław Zarzecki 90.

WARMIA: Sobolewski – Mikucki (76 Kossyk), Mazurek, Szybajło, Śleszyński (84 Żbikowski), R. Kalinowski, Skalski (46 Wójcicki), Zalewski, Bukowski (72 Polak),  Stawiecki (84 Krupa), Zarzecki. Trener: Kamil Randzio.

SPARTA: Smętek – J. Jarmołowicz (52 Milewski), Łapiński (83 Szulnicki), Kapica, Chrzanowski, Balwicki (62 Hładuniuk), Mozolewski,  Malitka (69 M. Jamiołkowski), Czarnecki, Wyszomierski, Kacprowski (72 Michalski).Trener: Wojciech Sokół.

Żółte kartki: Zarzecki (Warmia) -Kapica (Sparta).

Sędziowali: Paweł Mackiewicz jako główny oraz Łukasz Sikora i Janusz Brokowski (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Aktualności

Powrót na początek strony